Miło poczytać tutaj coś po naszemu :) Ciekawa koncepcja, dobre ujęcia i niezaprzeczalny komizm ukryty pomiędzy wierszami:D Wrócę, jeśli będziesz dalej udostępniać. P.S. Dziękuję za like przy moim rozdziale. Zaniechałam tłumaczenia, a tu taka niespodzianka :)
W mieście zbudowanym pośrodku kosmicznej nicości toczy się walka między Arturem Galaktyką, a jego odwiecznym wrogiem Espresso. Poskromić obydwu pozornych anarchistów nieudolnie usiłuje Wyższa Straż Tosmozdroju sprawująca tu funkcję policji.
Kiedy do miasta przybywa nowy detektyw, wpada on w wir wydarzeń, który właśnie przewraca Tosmozdrój do góry nogami.
Comments (3)
See all